Kłak w ciężarówce MAN ze sraczka. Po wyprzedzaniu zjeżdża agresywnie na prawy pas w taki sposób aby naczepą zmusić pojazd wyprzedzany do zwolnienia celem uniknięcia zderzenia. Tacy powinni mieć cofane uprawnienia na wszystko, zostawić tylko sandały aby na PKS mógł dojść.
Pijany BMW, 1.5 promila, staranował nas na drodze 92. Po zdarzeniu uciekał na piechotę. Zatrzymany przez kierowców. Policjantom tłumaczył, że to nie on prowadził. Jeszcze się odszczekiwał, że niegrzecznie się do niego odzywam.
Trzeba być naprawdę mendowatym i zakompleksionym Januszem, by tak swoim paskiem komuś zaparkować. Tak specjalnie ćwok stanął i do kościołka zapitalał. Klasyczne combo polskiej mendy...
Kłak w ciężarówce MAN ze sraczka. Po wyprzedzaniu zjeżdża agresywnie na prawy pas w taki sposób aby naczepą zmusić pojazd wyprzedzany do zwolnienia celem uniknięcia zderzenia. Tacy powinni mieć cofane uprawnienia na wszystko, zostawić tylko sandały aby na PKS mógł dojść.