Nieczęsto coś - albo ktoś - przykuwa moją uwagę na drodze, ale Pani obecność w tej małej Kia sprawiła, że przez chwilę świat wydawał się trochę mniej zwyczajny.
Tablica mówi ANGEL i… może to przypadek, ale pasuje.
Jeśli to nie był ostatni raz, kiedy nasze drogi się skrzyżowały, może następnym razem wymienimy parę słów, nie tylko spojrzeń?
Spasiony burak, który się rzuca bo nie zdążyłem przejechać na krótkich światłach wjeżdżając na zielonym, a sam zawraca na strzałce warunkowej w lewo. Potem otwiera szybę i się kłóci. Nie pozdrawiam
Dzięki stary