Półgłówek jakich mało, myśli że jest fajny bo wali marchewki pod blokiem o 7 rano a marchewki to mu mama ściera do pracy. Beta oklapnięta zaniedbana, aż szkoda na nią patrzeć. Raz widziałem go pod złotymi tarasami jak potrącił stojący na boku alejki wózek sklepowy i chyba nawet się nie zorientował.
prostaczka z drugiego konca warszawy zaparkowala jak najblizej drugiego samochodu probujac wysoasc uderzyla i docisnela swoje drzwi do drzwi forda typowy sloik uwazajcie na nia nie polecam
Naucz się parkować !!!