No przecież to klasyka: dresowóz a za kierownicą niedorozwinięty patus!
Widząc dresowóz na drodze zawsze włączam najwyższy poziom uwagi i koncentracji i przygotowuję się na najgorsze - bo wiem, ze on zaraz coś o d p i e r d o l i!
ZAWSZE się sprawdza...
Zmieniałem pas za lewy żeby zaraz skręcić, a ten kierowca przyspieszył celowo żeby mnie nie wpuścić, po czym przyjechał z drugiej strony, zwyzywał mnie, opluł, a potem jechał jak wariat zmieniając pasy.
Ma rozwalony prędkościomierz, jeździ buspasem około 90-100, zamiast dozwolonych 60. Jedź do serwisu, naprawić wóz. Nie masz też tak dużego, jak ci się wydaje. Jesteś zwykłym Q3, a nie autobusem.
Przez pół roku widzę, że nic się nie zmieniło. Szacun. Nawet centymetra chodnika nie zostawił.