Kierujący pojazdem ma gdzieś przepisy i życie społeczne parkuje co noc gdzie popadnie dosłownie na placu zabaw poza wyznaczonym miejscem do parkowania w strefie zamieszkania
Jego jazda była skrajnie nieodpowiedzialna – kilkukrotnie wymuszał pierwszeństwo, gwałtownie zmieniał pasy ruchu i ignorował przepisy. Zmuszał innych kierowców do hamowania, co mogło doprowadzić do wypadku.
Przecież mam BMW, to mogę jeździć pod prąd ;)
(Niewiele od zderzenia czołowego)