Dziś na skrzyżowaniu Warszawskiej i Powstańców Śląskich, kiedy czekałem, żeby bezpiecznie skręcić w prawo i nie wymuszać pierwszeństwa, kierowca za mną zaczął agresywnie trąbić. Mimo że sytuacja była jasna – nie mogłem jechać, bo to byłoby niebezpieczne – on kontynuował trąbienie i gestykulowanie. W końcu, gdy zwróciłem mu uwagę, otworzył okno, opluł moje auto i jeszcze próbował mnie prowokować. Opisuję to, żeby podkreślić, jak ważne jest zachowanie spokoju i kultury na drodze. Wymuszanie i agresja nikomu nie służą.
Uwaga na oszołoma jedzie metr od zderzaka macha kierownicą jak nienormalny. W przypadku koalicji na pewno będzie fisiował i próbował zwalić winę na ofiarę.
Wczoraj tj. 11 września około godziny 18:40(+-) panią która prowadziła to auto chyba ostro pojebało. Gdy czekałem aby wyjechać na ulicę pani skręcała do sklepu. Szkoda że zrobiła to centralnie na mnie i gdyby nie skapnęla się w ostatniej chwili że stoi samochód byłaby czołówka. Naucz się przepisów i dopiero wsiadaj za kółko
Naucz się parkować zastawiłeś śmietniki śmietnikiem i śmieciarka nie mogła zabrać śmieci