Najpierw zaparkował pod selgrosem na zebrze gdzie nie można stawać, później przyjechał pod Aldi i zaparkował na srodku drogi . Prawko w czipsach znalazł.
W terenie zabudowanym jedzie 45-49km, poza obszarem nagle but w podłogę i ok. 100km/h leci tylko po to, żeby za kolejne 5min ostro hamować z powrotem do 45km.
Pani Lena postanowiła sobie wjechać na raz, zajac 2 miejsca, nie poprawić się i po prostu odejść