jeździ jak cipa. pokonuje go ruszanie ze świateł niczym tabliczka mnożenia w podstawówce. za jego obsranym passatem rozciąga się zielona smuga smrodu ale to nic w porównaniu z odorem z jego ust. bękart srający w pieluchę nie potrafiący jeździć. nie polecam
Pani w dniu dzisiejszym podczas jazdy przez Gliwice bawiła się swoim telefonem. Nagrywając coś i klikając w niego cały czas skutecznie hamowała ruch. Telefon podczas jazdy powinien być schowany, ponieważ może stworzyć realne zagrożenie na drodze.
Pani nie potrafi jeździć. Zjechała na nasz pas nie patrząc czy po nim ktoś jedzie. Trąbiliśmy, bo prawie w nas uderzyła. Gdyby mój facet nie zahamował, to wjechałaby w nas. Zwróciliśmy jej uwagę na parkingu, to powiedziała, że cyt. „Ja jeżdżę zajebiście”. Zero autorefleksji, że mogła zrobić komuś krzywdę.
jeździ jak cipa. pokonuje go ruszanie ze świateł niczym tabliczka mnożenia w podstawówce. za jego obsranym passatem rozciąga się zielona smuga smrodu ale to nic w porównaniu z odorem z jego ust. bękart srający w pieluchę nie potrafiący jeździć. nie polecam