Wytykasz innym błędy w swoich beznadziejnych produkcjach, ale żeby umożliwić człowiekowi który się pomylił powrót na właściwy pas ruchu już cię nie stać. Po co na niego trąbiłeś, może jeszcze odszkodowanko by wpadło?
Czepiasz się, jakby się "przytuliła" do sąsiedniego samochodu to niby jak miałaby wysiąść? A skoro piszesz, że wokół "pełno miejsce" czyli nie było problemu więc po co to pieniacwto?
Wytykasz innym błędy w swoich beznadziejnych produkcjach, ale żeby umożliwić człowiekowi który się pomylił powrót na właściwy pas ruchu już cię nie stać. Po co na niego trąbiłeś, może jeszcze odszkodowanko by wpadło?