Moim zdaniem użycie klaksonu było spowodowane Twoją frustracją, ponieważ przegrałeś na starcie z Panem/Panią z BMW.
Nie widziałem powodu abyś go użył, tym bardziej, że zmiana pasa przez BMW nie spowodowała nagłego hamowania. Co prawda bez kierunkowskazu, ale była zachowana odpowiednia/bezpieczna odległość, dlatego ten kierunkowskaz można wybaczyć.
To oczywiście nie usprawiedliwia zachowania kierowcy z BMW po klaksonie, hamowanie przed nosem i zajeżdżanie drogi, dlatego lapka w dół.
No bo jak się zielone zapaliło to przecież trzeba dać w palnik i marnować zawieszenie na torach, byle tylko nie dać się wyprzedzić. Jeszcze wyścigi z dziećmi na pokładzie w rejonie zachowania szczególnej ostrożności (skrzyżowanie) - gratulacje tatku.
Brawo dla Pana.