Jest wielu kretynów, jeżdżących z włączonymi kierunkowskazami, bardzo wielu idiotów nie używających kierunkowskazów, ale ograniczone zaufanie należy mieć do każdego, cały czas. Tak mówi Pismo;)
A i jeszcze jedno czego wcześniej nie napisałem, gość ma opartą ręke na dachu - nie zmienia się położenie w zależności od pozycji samochodu. Przez cały czas gość/kobieta ma w tym samym miejscu reke. Idąc za ciosem po facku dla Ciebie i Twojej żony następni byli: znak, ekrany oraz krzaki.
Ludzie, troche luzu.
Otworzyłem filmik, klatka po klatce -żadnego "fuck"a". "Żona" przewrażliwiona, moja w ciązy to śledzie z snickers'ami wpiepsza, Twoja widocznie ma halucynacje.
A tak na powąznie, odkad mam kamerke to wsystko na spokojnie postrzegam inaczej. Widze to czego nie widze za pierwszym razem. Kolesie nawet Was nie widzieli zapewne, przy sile odśrodkowej gościowi z wrązenia popusciły mięśnie. Tyle. Na 97%. Zawsze jest te 3% że to jakieś małoletnie idioty....zmądrzeją. Jesli to drugi to samochód tatusiowy. Spoko, luz. Ktoś inny im wpier....***.
Ale ci pojechali.Mają racje! Nie wiem kto Ci dał prawko.