Gdy poruszałem się ulicą Dworcową w miejscowości Zielona Góra, byłem świadkiem skrajnie nietypowego i zaskakującego zdarzenia. Kierowca Renault Laguny zatrzymał się nagle na środku jezdni, całkowicie tamując ruch. Wysiadł z samochodu kompletnie nago. W jednej dłoni trzymał klej, którym dokładnie posmarował rękę, a następnie przykleił ją do asfaltu, jakby chciał się do niego przytwierdzić. Co więcej, na jego czole znajdował się przedmiot przypominający zabawkę erotyczną, który również wydawał się być przyklejony. Cała sytuacja była absurdalna i budziła nie tylko zaskoczenie, ale też poważne obawy co do stanu psychicznego tego człowieka
Pani wyjechała na rondo, nie ustępując mi pierwszeństwa, mimo że już się po nim poruszałem. Co gorsza – nawet nie spojrzała w moim kierunku, jakby była całkowicie oderwana od rzeczywistości. Zatrąbiłem – zero reakcji. Żadnego przepraszam, żadnej refleksji. Taka ignorancja i brak podstawowych zasad bezpieczeństwa to zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Proszę o więcej rozwagi – to nie prywatna droga!
Wymusza pierwszeństwo i w dodatku kopci tym starym gratem