Blondynka po zaparkowaniu otwiera z całym impetem drzwi (nawet jeśli właściciel drugiego auta siedzi w środku) i po zwróceniu uwagi i oględzinach auta czepia się że ktoś zwraca jej uwagę i ma z tym problem. Twierdzi że pracuje w ubezpieczeniach i policja nie przyjedzie do takiego zdarzenia. 0 przepraszam, 0 numeru telefonu, szybka ucieczka bo „się spieszy”. Uważać i oglądać dokładnie własny samochód.
Jej samochód to biała Toyota
Mimo że BMW i audi zazwyczaj mają zatarg tak ten młody chłopak z pełną kulturka najpierw mnie wpuścił, później uratował dupę przed czołówką. Dzięki młody wisze ci wóde
Takie śmietniki kopciuchy stare nie powinny juz poruszać sie na drodze