Pani Przede mną kończył się pas. Chciała go zmienić. Pan z tego samochodu za wszelką cenę nie chciał jej wpuścić, chociaż by miał uderzy w auto przed nim to jej nie wpuści. Pozdrawiam buraka bez jaj :)
Nie pozdrawiam "kierowcę" tego auta, który prawo jazdy wygrał w chipsach. Najpierw wymusił pierwszeństwo, prawie powodując wypadek, a kilka minut później jadąc po powierzchni wyłączonej z ruchu znowu prawie spowodował kolizję. Polecam przesiąść się na rower.
Nie Pozdrawiam pana który nawet nie zwolnił przed przejściem dla pieszych usytuowanym przy szkole podstawowej w Kielcach na ul Targowej strach pomyśleć co by było gdyby zamiast mnie szło dziecko do szkoły
Piękne cofanie na chodniku i późnej na pasach a pan kierowca chyba nie widzi pieszych bo przecież ważniejsze są buły ciepłe i stanie na chodniku