Bolciarz, zmieniając pas ruchu przed skrzyżowaniem, wpycha się na chama na linii ciągłej, bo nie chce mu się czekać w korku. Na ostrzeżenie klaksonem reaguje machaniem rękami niczym małpa z buszu i dalej wymusza pierwszeństwo. Tak jeździć możesz w Kijowie dzikusie a nie w cywilizowanym kraju. Ewidentnie kierowca to przykład zdobycia prawa jazdy za flaszkę wódki i paczkę fajek.
Uważajcie na tego gamonia, jeździ poniżej dopuszczalnej prędkości, a jak ktoś próbuje wyprzedzić to przyspiesza, potem gwałtownie hamuje, a spróbuj pomrugać długimi lub użyć klaksonu to pokazuje środkowy palec...
Zastawia na parkingu wszystkich dookoła i nie, nie tylko na chwilkę tylko przez 6 godzin niemożliwy był wyjazd z parkingu, upośledzonych zapraszamy do ośrodka, a nie na drogi
Ile razy widzę to auto w Proszowicach bije rekordy BEZNADZIEJNEGO parkowania