Sytuacja miała miejsce we wrześniu, po czym poszedłeś na policję i kazali Ci przyjść po niedzieli. A teraz, po 2 miesiącach wrzucasz tutaj informacje "dla potomnych".
Trzyma się to to kupy, jak nic.
oj zdarza się niestety bardzo często - w takich sytuacjach nigdy nie ufam kierowcom - rozglądam się zawsze zanim wjadę na swój pas i niejednokrotnie uniknęłam dzięki temu kolizji.
Widzę tutaj tylko podwójną ciągłą.
W teorii mógł rozpocząć manewr na linii przerywanej i przy odrobinie szczęścia byłby w stanie wyłgać się od mandatu...
adas, jestes botem? bo wrzucasz filmiki, dostajesz negatywy i nadal wrzucasz i robisz z siebie idiotę? :D