Prawo jazdy znalezione w chipsach. Ewentualnie ślepy lub głupi, żeby stawiać auto na rogu skrzyżowania (nie mówiąc już o 10m odstępu) i jeszcze zablokować chodnik pieszym, bo na pewno tam nikt nie chodzi. Oczywiście jak by tam kogoś potrącili, bo zasłania widoczność, to lordowska mość by zapewne się zmyła niewinna.
Chłopaczek jeździ po trasie łazienkowskiej jak po torze wyścigowym lawirując pomiędzy autami, żeby tylko przebić się na pusty buspas, z którego oczywiście nie ma prawa korzystać. Gdy dogoni autobus to oczywiście dynamicznie zmienia pas, żeby go wyprzedzić tuż przed maską auta na środkowym pasie. To wszystko oczywiście bez żadnych kierunkowskazów i bez mózgu. Mam nadzieję, że ktoś cię w końcu nagra i wyśle na policję bo jeździsz jak łajza
Uważajcie na dziada leśnego w Hondzie CR-V Mk III, bo dzisiaj mało mnie na zjeździe z S7 na S2 w bariery nie wprowadził tak pasy zmieniał. Później włączając się do ruchu na S2 zajechał drogę kolejnemu pojazdowi.
Prawo jazdy znalezione w chipsach. Ewentualnie ślepy lub głupi, żeby stawiać auto na rogu skrzyżowania (nie mówiąc już o 10m odstępu) i jeszcze zablokować chodnik pieszym, bo na pewno tam nikt nie chodzi. Oczywiście jak by tam kogoś potrącili, bo zasłania widoczność, to lordowska mość by zapewne się zmyła niewinna.