Tej pani powinno się zabrać prawo jazdy. Podczas jazdy dwukrotnie zajechała mi drogę. Jechałam z małym dzieckiem z przodu, zaczełam obawiać się o krakse z powodu jej zachowania. Kiedy w końcu zdecydowałam się ją wyminąć pani z nieprzyjemnym grymasem na twarzy pokazała mi środkowy palec. Pięknie...bardzo wysoka kultura.
Samochód to nie krowa, a trawa to nie pastwisko. Wybambiaj na parking!