Zająłby jedno miejsce i wystawał - autor i tak strzeliłby fotkę, że samochód wystaje poza wyznaczone miejsce parkingowe.
Zająłby 2 miejsca i nie wystawał - byłoby to samo, bo zajął 2 miejsca a mógł zająć jedno.
Tutaj zajął 3 miejsca i to z DALEKA od wejścia. W miejscu, gdzie nikt inny nie parkował i też lament...
Dodatkowo nie wiemy, czy nie odbywała się tam jakaś dostawa/załadunek itp.
A może ekipa musiała zrobić coś przy fasadzie budynku, a mają taką zabudowę przestrzeni ładunkowej, że potrzebny sprzęt jest za drzwiami przesuwnymi?
Wg mnie to jest zwykłe bicie piany, bo ludzi na parkingu nie ma, a najbliższy samochód stoi kilka miejsc parkingowych dalej...
Też jeżdżę dostawczym (ale mniejszym) i wielokrotnie zdarzało mi się, że podczas parkowania w "dziwny" sposób ludzie rzucali się o to w jaki sposób zaparkowałem. Dopiero wyjaśnienie, że zaraz będziemy tutaj coś ładować lub rozładowywać - momentalnie załatwiało sprawę.
To są sytuacje w których nawet policja (na publicznych parkingach) nie reaguje. Co innego, gdyby to były godziny szczytu i taki samochód zajął 3 ostatnie wolne miejsca parkingowe. Ale tutaj? Ja nie widzę problemu.
Bezwzględnie film powinien trafić na policję. Co to się dzieje z tymi kierowcami? Ileż w nich zawiści, chamstwa...? Uważam, że należy obowiązkowo tępić takie zachowania, dlatego powtórzę jeszcze raz: film powinien trafić na policję!!!
Szacunek dla kierowcy autobusu.
Momentalnie odbił w prawo. To jest właśnie zawodowy kierowca. Nie patrzy tylko do przodu, ale i obserwuje wszystko co dzieje się wokoło. Pod tym względem plusik. Bo oczywiście samo wyprzedzanie peugeota... Ech. Brak słów.
Dajcie jakiś namiar na tego chama, przecież ktoś z okolic Gdańska musi go znać, choćby z widzenia i wie gdzie mieszka i parkuje albo gdzie pracuje. Najgorszy kierowca lipca zasługuje w końcu na osobiste złożenie mu gratulacji.
@NFJ
Tak źle, tak niedobrze.
Zająłby jedno miejsce i wystawał - autor i tak strzeliłby fotkę, że samochód wystaje poza wyznaczone miejsce parkingowe.
Zająłby 2 miejsca i nie wystawał - byłoby to samo, bo zajął 2 miejsca a mógł zająć jedno.
Tutaj zajął 3 miejsca i to z DALEKA od wejścia. W miejscu, gdzie nikt inny nie parkował i też lament...
Dodatkowo nie wiemy, czy nie odbywała się tam jakaś dostawa/załadunek itp.
A może ekipa musiała zrobić coś przy fasadzie budynku, a mają taką zabudowę przestrzeni ładunkowej, że potrzebny sprzęt jest za drzwiami przesuwnymi?
Wg mnie to jest zwykłe bicie piany, bo ludzi na parkingu nie ma, a najbliższy samochód stoi kilka miejsc parkingowych dalej...
Też jeżdżę dostawczym (ale mniejszym) i wielokrotnie zdarzało mi się, że podczas parkowania w "dziwny" sposób ludzie rzucali się o to w jaki sposób zaparkowałem. Dopiero wyjaśnienie, że zaraz będziemy tutaj coś ładować lub rozładowywać - momentalnie załatwiało sprawę.
To są sytuacje w których nawet policja (na publicznych parkingach) nie reaguje. Co innego, gdyby to były godziny szczytu i taki samochód zajął 3 ostatnie wolne miejsca parkingowe. Ale tutaj? Ja nie widzę problemu.