Odnośnie wyprzedzania ciężarówek, to raczej ten w białym aucie nie powinien jeździć po drogach. Blokuje lewy pas służący do wyprzedzania, a sam nie wyprzedza, tylko jedzie na równi z ciężarówką. Brak kultury jazdy, tylko tutaj jest to tolerowane.
Jakiegoś pięknego dnia ten debil z bmw się rozbije i oby tylko ucierpiał sam, niech nie pociągnie nikogo ze sobą. To jest typowy Sebek z miękką wajchą i odreagowuje na asfalcie.
Co daje taka jazda poza chorą podnietą? Nic, bo czasu na pewno nie zyskuje, widać brak mu w życiu atrakcji.
Też nie do końca rozumiem cel filmu - komentarze w filmie bardziej chyba z nietolerancji, że kogoś stać na BMW. Z całego pociętego nagrania to można się przyczepić do nie zachowania odpowiedniej odległości od poprzedzającego samochodu oraz to głupie przekroczenie linii ciągłej (to już faktycznie pasuje do stereotypu kierowców BMW)
W całym filmie oprócz przekroczenia pojedynczej ciągłej i uporczywego trzymania się lewego pasa (tak nawiasem, również w wykonaniu nagrywającego) nic nie ma.
Wszyscy się przygłupa czepiają, a on może wcale nie chciał by tak wyszło?
Spójrzcie na okoliczności łagodzące:
- To nie jego wina że jest kiepskim kierowcą. Trzeba winić państwo za to że dało mu uprawnienia jak widać wyraźnie, że nie ogarnia o co chodzi.
- Zresztą myślę, że on nie chciał. Na co dzień to spokojny Krzysio, szef nim pomiata, żona bije, dzieci olewają. Jednak ten samochód wyciąga z niego co najgorsze! W końcu jak się jeździ burakowozem to trzeba być burakiem, prawda?
Typowy jełop z BeeMWe :/