Jechałem za tym człowiekiem na trasie W-wa - Krk przez jakieś 50 km. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, zmiany pasów bez kierunkowskazów, blokowanie innych uczestników ruchu którzy chcieli wyprzedzić tego "króla szos".
Nagranie z jego "wyczynów" przekazane organom ścigania.
Sytuacja miała miejsce 3.05.2016r. ok. godz. 9:10 na przejeździe dla rowerzystów na skrzyżowaniu Górczewskiej i Konarskiego. Kierowca Corsy skręcał w Górczewską, mając strzałkę warunkową. Rowerzysta jechał z prawej strony i gdyby nie jego refleks, wbiłby się w Corsę, która wymusiła na nim pierwszeństwo. Dodam, iż rowerzysta jechał z dzieckiem na foteliku za sobą.
W weekend na skrzyżowaniu Grzybowskiej z Towarową mój ojciec i ja zatrzymaliśmy się na czerwonym świetle. Grzybowska jest drogą jednopasmową. Kierowca taksówki zaczął trąbić, stojąc za nami i wpychać się, częściowo wjeżdżając na dostępną część chodnika, wymusił wyprzedzenie z prawej strony, po czym zatrzymał się, opuścił szybę i machając ręką (prawie uderzył w maskę naszego samochodu), zaczął nas wyzywać od "kobiet w szkarłacie", które powinny "mu ustąpić i zjechać" (na pas przeznaczony dla samochodów jadących z przeciwka i skręcających w prawo, owszem pojedynczy pas jest trochę szerszy, ale nie w taki sposób by nie zjechać na przeciwległy i nie być narażonym na obtarcie przez auto "wyprzedzające") po czym skręcił w towarową, na czerwonym świetle. Był to człowiek z wyjątkowo bujnym wąsem.
Panie elegancik, proponuję następnym razem wstać kilka minut wcześniej a nie odwalać na drodze! Wyprzedzanie pojazdu skręcającego w lewo z lewej strony nie jest najlepszym pomysłem....
Pozdrowienia dla kretyna, któremu się wydaje, że nie musi się stosować do ograniczeń prędkości i może jechać autostradą 180km/h i przeganiać z pasa innych, bo kupił sobie super sportowy wóz Skoda Superb ROTFL
Jechałem za tym człowiekiem na trasie W-wa - Krk przez jakieś 50 km. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, zmiany pasów bez kierunkowskazów, blokowanie innych uczestników ruchu którzy chcieli wyprzedzić tego "króla szos".
Nagranie z jego "wyczynów" przekazane organom ścigania.