Drodzy kierowcy! Nowy szeryf w tej wiosce! Opel czarna strzała, Lambordżini niech się schowa.
Propsy szeryfe za:
-sprawną jazdę wężykiem (uff tyle okazji po drodze!)
-wyprzedzanie przed przejściem dla pieszych (widziałem na własne oczy, gratuluję!)
-kunsztowne zapierdalanie tak z 90kmh w gęsto zabudowanym obszarze (pieszy byłby bez żadnych szans na przeżycie)
Srsly bro? Póki co jesteś na drodze sam. Najlepiej wyszkolony mistrz z nas wszystkich. Zatem jeżeli przytrafi się tobie kraksa, to będzie konkret żadne tam obcierki mistrzu. Weź to pod uwagę.
Szczecin, Ku Słońcu.
Nie mogłeś podjechać parę metrów dalej, tam gdzie jest parking dla mieszkańców domków jednorodzinnych tylko zaparakowac jak najlepiej dla ciebie? Zaparkowałeś na ścieżce rowerowej.
Ktoś mi kiedyś mówił, że spierdolenie mózgowe u kierowców BMW to dziwny stereotyp i niesłuszny mit. Miałem podłożyć gwoździa pod tylne koło ale niestety "gierowsa" był już w drodze powrotnej, bycie normalnym trzeba czasami wbijać do łba młotkiem.
Dziwne te chodniki w Szczecinie mają. Jakieś takie wąskie.