Nie chciało mu się stać w korku jak innym kierowcom to wjechał na trasę spacerową. Po zagrodzeniu drogi przez pieszych straszył kobietę że ją rozjedzie i niebezpiecznie blisko do niej podjeżdżał samochpdem. Nawet nie wiem czy przypadkiem nie dotknął jej w kolano.
bralem udzial w napadzie na kiosk kierowca wybiegl z auta z ponczocha na glowie trzymajac w reku pistolet na kulki krzycac do nas wszyystkich (trzech łysych typa 90kg) ze mamy sciagnac gacie i sie wypiac
Uderzył w cieciówe przy intermarche i oddalił się z miejsca wypadku