Świr na motocyklu. Jeździ jak psychopata po Radomsku, ul. Brzeźnicka. 28.03.2015. Po zatłoczonej ulicy grubo przekraczając dozwoloną prędkość, stwarzając niemałe zagrożenie.
Zielona rozpadająca się KIA (chyba Sorento), w środku buraki, jechali prawym pasem ulicą Zgoda (Warszawa), przed nimi inny samochód zatrzymał się przed przejściem, a Ci na lewy i wyprzedzają, przejeżdżając prawie po stopach, dwie osoby przede mną musiały uskoczyć, żeby ich nie przejechali. Jeszcze bezczelnie się z pogardą patrzyli na przechodniów, wielce dumni z siebie. Wystrzelać tylko takich.
Starsza Pani nie znająca przepisów ruchu drogowego - trąbi na pieszych i "rozjeżdża" ich w strefie zamieszkania, ponadto parkuje w strefie wskazanej na miejscu do tego nie przeznaczonym. PIĘTNUJĘ.
W nie dozwolony miejscu wyprzedza Poziome znaki i wysepki mu nie straszne. Gdybym nie zachował to była wysepki albo we mnie by walna. Jezdzi na wprost z pasa do skrętu. Ogólnie zagrożenie na drodze.
Pajac majac trzy wolne miejsca parkingowe 10m od siebie musial zaparkowac w polowie na postoju taxi, w polowie na jezdni.