Szanowna pani na zatłoczonym parkingu staje sobie na dwóch miejscach. Po 10 minutach mojego krążenia, pani w końcu wyjeżdża z parkingu... pod prąd :). Blokują ją samochody jadące prawidłowo więc w konću zawróciła i pojechała prawidłowo. Prawo jazdy z laysów...
Mistrz parkowania. Z prawej strony miejsce dla samochodów. Całkowicie puste. Jednak dla MISTRZA jest chodnik. Nie tyle że nie można przejść z wózkiem, nie można przejść nawet bez wózka.
Stare, wygrzebane. "Kierowca" tak pozostawił samochód