Do nagrywacza:
-po pierwsze, złe oznakowanie ronda, a raczej go brak
-po drugie, na rondzie pojazdy są na równych prawach, co więcej pojazdy z prawej strony mają pierwszeństwo !! (tak więc TOBIE przyda się pogłębienie wiedzy !) :)
Równie dobrze mógł wjechać z następnego wjazdu i jechać prosto i miał by pierwszeństwo bo jest z prawej strony! Myślę że to zrozumiałeś a jak nie to niech to Ci wyjaśni, bo ja nie mam na to czasu :(
Podsumowując, znaki poziome przed rondem sugerują kierunek jazdy, ale na rondzie już nie (oznakowanie do bani, rondo do przebudowy)
Jakim trzeba być niedoborem życiowym aby siedzieć w domu i sobie klikać, że jest się dobrym kierowcą. Było trzeba przestrzegać przepisów, a nie teraz siebie bronić jaki to ja jestem dobrym.
No ale tak to jest jak się mieszka u mamusi i cały świat kończy się na twoich czterech ścianach i komputerze.
Nie wiem skąd on ma prawo jazdy, ale ja bym mu nawet wózka w sklepie nie dał prowadzić. Gościu prowadzi jedną ręką, w drugiej trzyma grzebień usilnie próbując uczesać swój łysy łeb. Co chwile zjeżdża na pobocze i przeciwny pas, jakby jechał po maluchu.
Ten wpis raczej nie powinien odnosić się do właściciela samochodu z tym numerem rejestracyjnym. Ok, nie powinni tam parkować. Ale ja się pytam - gdzie mieli się zatrzymać? Winnym tutaj nie jest kierowca, który grzecznie przeprosił i natychmiast odjechał, ale osoby odpowiedzialne za ilość oraz rozmieszczenie miejsc parkingowych. Niestety, pod tym względem wciąż tkwimy w głębokim PRL-u, gdzie miejsca parkingowe były zbędne, bo przecież po co komuś taki luksus jak samochód.
Gość wpierdala się na czołówkę ciężarówką.
Zwyzywał mnie przez Cb radio i śledził mnie przez dobre pół godziny. Do tego siedział na zderzaku i co chwilę trąbił. Uważajcie na niego!
Gowc ma jakies problemy psychiczne. Jedzie i trabi bez sensu. On chyba mysli ze jest kierowca czołgu a nie samochodu bo najchetniej to by wszystkich zmiazdzyl
W głowie sie nie mieści.