Pani za kierownicą radził bym sprawdzić stan samochodu, jeszcze nie widziałem zeby tylna belka była tak rozjechana a prawe koło skakało jak szalone na najmniejszej nierówności... Do tego kopci jakby napędzany był oponami. Diagnosta nie miał sumienia, przecież to realne zagrożenie zdrowia a nawet życia
Podczas gdy wyprzedzałem podjechał do mnie z duża prędkością i trzymał się na zderzaku! Człowieku masz ty rozum? Prędkość 100km/h a ty wisisz komuś na zderzaku? Włącz myślenie.
parkuje na rondzie i nie nosi maseczki