Uważać na tą czarną maszynę. Typowy Janusz - wąs i kaszkiet na łbie. Hamulec myli mu się z gazem i potrafi zatrzymywać sie bez powodu co kilkaset metrów, praktycznie przed każdym zakrętem.
Gościu jak skręciłeś to on już praktycznie wjeżdżał pod mostek, są sytuacje gdzie nie patrzy się ślepo na pierwszeństwo, ale dostosowuje do sytuacji. On widział, że ma wolną drogę i jechał, liczyłeś, że gdy mu się wyłonisz 30m dalej to da po heblach i zatrzyma się specjalnie dla Ciebie w miejscu? Jeśli by tak zrobił to zatrzymałby się centralnie pod mostkiem. Wystarczyło łagodnie jechać, a nie przyspieszać. Co innego jakbyś stał, albo już bezpośrednio przed mostkiem dojeżdżał, a nowo nadjeżdżający by się wciskali. Jest coś takiego jak kultura i współpraca na drodze, tutaj trochę tego zabrakło i chamsko pokazałeś gwałtownie przyspieszając i schodząc do lewej, że Ty masz pierwszeństwo, ale tak naprawdę w tej sytuacji nie miałeś... Ogólnie trochę żenująco to wygląda.
Uważać na tą czarną maszynę. Typowy Janusz - wąs i kaszkiet na łbie. Hamulec myli mu się z gazem i potrafi zatrzymywać sie bez powodu co kilkaset metrów, praktycznie przed każdym zakrętem.