Kierowca wjechał na drogę krajową z zaśnieżonymi szybami i zaczał wtedy je odśnieżać.Jechał 40km/h przez 15 minut i torował drogę co stwarzało zagrozenie dla innych.
Kolejna sierota która czuje się królem prostej. Jedzie po krajowej drodze 60km/h, gdy próbuje się go minąć gwałtownie przyśpiesza do 140km/h, a gdy już się go minie z powrotem wraca do po wolnej jazdy. Kilka minut po tym jak go minąłem zrobił kolejną taką akcję - obserwowane w lusterku wstecznym. Dobrze, że jeździ złomem to większość aut da sobie radę. Jednym słowem stwarza zagrożenie dla wszystkich uczestników drogi.
Skręca z pasa do jazdy prosto i zajeżdża drogę aby wjechać na pas do skrętu w prawo, jednocześnie przejeżdżając na czerwonym.