Wczoraj ostro kozaczył pomiędzy Bydgoszczą a Świeciem, niemal każde wyprzedzanie kończył na bardzo późnej linii ciągłej i jeden gość musiał zjechać na pobocze, żeby uniknąć czołówki. To się może bardzo źle skończyć. Niestety, także dla tych co jadą obok, a tym bardziej z naprzeciwka.
Po trąbnięciu na powyższego Pana w związku z tym, że zaparkował samochód na ZAKRĘCIE drogi w niebezpiecznym miejscu, zaczął mnie gonić, wyprzedził i zatrzymał z piskiem opon auto na środku skrzyżowania, wszczął awanturę wykrzykując że to jego ulica i "obije mi ryj". Żałuję, że nie mam nagrania, udałbym się na policję. Osoba chora psychicznie.
Wczoraj ostro kozaczył pomiędzy Bydgoszczą a Świeciem, niemal każde wyprzedzanie kończył na bardzo późnej linii ciągłej i jeden gość musiał zjechać na pobocze, żeby uniknąć czołówki. To się może bardzo źle skończyć. Niestety, także dla tych co jadą obok, a tym bardziej z naprzeciwka.