Piesi nie mają pierwszeństwa. Polecam kodeks drogowy:
Pieszym zabrania się wchodzenia na jezdnię:
- bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych
- spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi,
Twoim obsranym obowiązkiem jest stać do usranej śmierci, póki jadący pojazd nie zatrzyma się lub nie będzie w dużej odległości od przejścia.
Środek dnia przy galaxy - korki - za mną sznur aut. Audi staje na światłach a przed nim nikogo nie ma. Po prawej widać karetkę. Niemała. I tyle ten kierowca zostawił wolnego. A za mną z tyłu ktoś nie może opuścić skrzyżowania bo brak miejsca. Krótki sygnał dźwiękowy pobudza szare komórki kierowcy przede mną. podjeżdża 2 metry i po heblach. Już nie trąbię bo wiem że to kretyn "BRAWO JA" i nikt więcej się nie liczy. Zielone i torpeda. Dojeżdża do tramwaju i wolno z ostatnim wagonem jedzie.Nie wyprzedzisz i ciężko jechać za bo co chwilę naciska na hamulce. Chwilę zjeźdżam z ciekawości za tramwaj i co widzę ? Brawo ja...mama dała audi..włosy ala dredy taka szopa..dłubie w nosie i patrzy z wyższością...o biedaczek...brawo ty...
Lexus-nie wiem gdzie wygrałeś te prawko, ale auta które stoją na czerwonym w kolejce, po coś tam są, ale nie po to abyś stawał przed nimi wszystkimi i się wpychal
Wyjątkowy cham i prostak, z korporacji Taxi 4 You Szczecin. Zatrzymuje się na przejściu dla pieszych, a osobie zwracającej uwagę pokazuje środkowy palec.
Piesi nie mają pierwszeństwa. Polecam kodeks drogowy:
Pieszym zabrania się wchodzenia na jezdnię:
- bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych
- spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi,
Twoim obsranym obowiązkiem jest stać do usranej śmierci, póki jadący pojazd nie zatrzyma się lub nie będzie w dużej odległości od przejścia.