Dziś przed 14tą na parkingu pod Outlet Center w Szczecinie kobieta białą Corsą uderza w przedni zderzak Mieta w211. Przyglądałem się sytuacji. Włożyła karteczkę za wycieraczkę, niby wszystko ok. Myślę jednak... Aaa cyknę zdjęcie jej auta.
Kobieta (taka ze 45+) widząc to wylazła z Corsy z japą, że bawię się w reportera... W sumie to nawet trochę reporterem amatorem jestem, ale już nawet nic nie tlumaczyłem.😋 Dodała z pretensjami, że wsadziła karteczkę z jej nr telefonu za wycieraczkę i że jej nr rejestracyjny to dane osobowe, więc nie mogę nigdzie publikować zdjęcia (👌). Podszedłem, sprawdziłem i faktycznie jakiś nr tel był. Podarliśmy jeszcze na siebie mordy na odchodne. Stara, wredna (i jak się potem okazało fałszywa) baba pojechała.
Poczekałem na właściciela. Jak się okazuje zdjęcie z nr rejestracyjnym się przyda, bo numer telefonu okazał się nieprawdziwy, nieaktywny.😁 Dodatkowo znalazł się jeszcze jeden świadek, który też bawił się w reportera i cyknął foto.👌
Jeśli jesteśmy świadkami podobnej sytuacji, działamy.🙂 Chciałbym, by nr tel na karteczce był prawdziwy, a tu taki numer. Szmacisko straszne. Corsę oczywiście publikuję.👍
Świetny kierowca!