Bardzo miły i uprzejmy kierowca, wyszedł z auta na parkingu pod Lidlem i zagadał do mnie:
- Przepraszam, widział Pan borsuka?
- Jakiego borsuka
- Tego co jajami o asfalt stuka
Śmiechom nie było końca, poprawił mi dzień tym wybornym żartem, oby więcej takich ludzi było na ziemi
Uważajci bo to psy!