Kiedyś pracowałem jako kierowca "bagażówki".
Generalnie robiliśmy albo zaopatrzenie, albo przeprowadzki (biura, mieszkania itp.).
Nie do każdego budynku da się podjechać i może faktycznie przepisy są jakie są, że należy z meblami zasuwać dookoła budynku, bo wejście jest z jednej strony, a parking (i to pełen) z drugiej.
Praktyka taka, ze po prostu podjeżdża się najbliżej pod drzwi jak to możliwe, żeby zrobić załadunek czy wyładunek.
Bardzo często jakiś taki "społecznik" się przypierdzielił, nawet jak spokojnie można było przejść, było miejsce. Wystarczy trochę zrozumienia dla czyjejś pracy.
To nie - takie mendy zaraz na policję, straż miejską, pożarną (tak tak!).
Stanie przed czy za samochodem to norma - czy to żeby uniemożliwić przejazd, czy nawet załadunek lub rozładunek.
Zwykła jakaś ludzka zawiść, nie wiadomo o co.
Pracowałem jako student jeżdżąc tym busem, zarabiałem grosze za ciężką fizyczną pracę, często wieczorami i weekendy.
No to chyba nie robili tego z zawiści za to?
Kontakty w policji? On nie ma kontaktu z własnym mózgiem a co dopiero w policji. Zwykły burak ze słownictwem spod budki z piwem, który nawet nie potrafi swojego wozidła do transportu kartofli poprawnie zaparkować. Polaczek który pewnie nosi skarpety do sandałów.
a czy rowerzysta zna przepisy ruchu drogowego i się do nich stosuje? czy jedynie egzekwuje przepisy, które są dla niego wygodne?
Już niejednego rowerzystę widziałem, który nagminnie i z premedytacją łamał przepisy!
Przymusowe leczenie psychiatryczne dla nagrywającego. Znany prowokator, pewien pan z BMW (proszę sprawdzić kanal yt nagrywającego )już gościa idealnie podsumował ale widać ze taki wrzód dalej nie rozumie ze jest dnem.(nagrywający taki bohater ze napluł na BMW - jest na tyle głupi ze ucial filmik w czasie plucia) Zwykły nieudacznik który chce choć raz poczuć się lepiej, poczuć ze ma „władze” , jego tarcza jest kamera a mieczem telefon na policję. Gdyby nie to siedziałby cicho jak myszka pod miotła. Przecież nagrywający nie robi tego dlatego żeby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach (jakkolwiek by to nie zabrzmiało) tylko żeby szukać zaczepki. Normalny człowiek cię oleje, zdenerwowany człowiek będzie z tobą dyskutował. Mam nadzieje ze kiedyś trafisz na 3 typ - gościa nieobliczalnego który w dupie ma twoja tarcze i miecz. Jestes typowym polaczkiem (w złym słowa tego znaczeniu) z syndromem sąsiada. Rak społeczeństwa. Uprzedzając komentarze obywateli idealnych- przepisy trzeba przestrzegać ale wyżej w hierachii jest zdrowy rozsądek i wzajemna pomoc.
Nie chce tu nikogo usprawiedliwiać ani bronić.
Nie jestem też tego pewny, bo nie widać dokładnie, ale czy może ktoś po za mną zwrócił uwagę na tabliczkę za szybą tego berlingo ? Czy to nie jest przypadkiem tabliczka z napisem "zaopatrzenie" lub o podobnym znaczeniu ?
W takim wypadku kierowca CHYBA ma prawo tam stać. (ale tego też nie jestem pewien, więc nie będę snuł moich mądrości). Może ktoś inny wypowie się na ten temat.
Kierujący sprowokował mnie na światłach do wyścigów, gdy już udowodniłem mu swoją wyższość to zaczął przez zamkniętą szybe wykrzykiwać do mnie (wyczytałem z ruchu ust) "Zara wale cie na pizde", przy tym cały czas walił sobie konia.
Typer sieje terror na a4 ścigając się z cls'em w kierunku na Kraków jechałem chwile za nimi ale odpadłem chłopaki za grubo lecą :D