Opis sytuacji: kierowca próbuje ominąć korek ścieżką rowerową na Półwyspie Helskim. Z naprzeciwka pczywiście roweżyści, w tym z przyczepkami z dziećmi w środku. Komentarz zbędny.
Ładne czerwone Ferrari. Nie mam radaru w oczach i nie jestem pewien czy przekraczało prędkość (choć raczej tak). Ale po co ewidentnie celowo przejeżdża z hukiem przy stolikach restauracyjnych na Grójeckiej?
16/08/2015 zasnal za kierownica i o malo co nie wladowal sie do rowu z 50 pasazerami.