Motocyklem, czy skuterem to jeszcze ok., jeżeli zachowa się ostrożność oczywiście, ale żeby katamaranem pchać się na taką wąską dróżkę między rowery, to trzeba mieć nie po kolei w głowie
Kierowca to jakiś skończony kretyn, ładuje się przez 3 pasy pomiędzy samochody spokojnie dojeżdżające do świateł "na zapałkę . Uważajcie na świra, to potencjalny drogowy zabójca w mojej opinii!! Mózg nie dorósł do jazdy szybkim autem. Droga Policjo - do dzieła!
Opis sytuacji: kierowca próbuje ominąć korek ścieżką rowerową na Półwyspie Helskim. Z naprzeciwka pczywiście roweżyści, w tym z przyczepkami z dziećmi w środku. Komentarz zbędny.
No to teraz rowerzyści rozumieją co czuje kierowca samochodu gdy rowerzyści zamiast swoją ścieżką, nielegalnie i łamiąc prawo poruszają się po jezdni :)
Motocyklem, czy skuterem to jeszcze ok., jeżeli zachowa się ostrożność oczywiście, ale żeby katamaranem pchać się na taką wąską dróżkę między rowery, to trzeba mieć nie po kolei w głowie