Jazda pasem awaryjnym na A4 21.07.18r. ok. godziny 12:30+
Zanim zaczną się komentarze - nie blokowałem pasa, stałem maksymalnie blisko prawej krawędzi, tak jak się powinno stać jak jest korek na autostradzie, by umożliwić przejazd pojazdom uprzywilejowanym w razie czego. https://vimeo.com/281237744
Czarne BMW jadące bardzo agresywnie wczoraj prawie uderzyło w nas przechodzących na pasach skrzyżowania Nowogrodzkiej z Koszykową. Młody gniewny kierowca jechał tak jakby przejścia i nas tam nie było, wyhamował tuż przed nami. Potem widziałem jak jechał do placu Zawiszy i w prawo w Jerozolimskie - cały czas gaz do dechy i dopiero w ostatniej chwili ostro hamulec. Wariat!
Słuchaj, dekielku ze skody, ogarnij swoje manewry bo którymś razem skończy się to gorzej. Wyprzedzanie na ciągłej, przed zakrętem, na centymetry z moim autem.
Problemy psychiczne lecz u specjalisty, nie za kółkiem.
"Na chodniku: Możemy parkować całym samochodem, ale tylko przy krawędzi jezdni (!) i jeśli szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest taka, że nie utrudni im ruchu _i_ nie jest mniejsza niż 1,5 m."
Burak który jeździ bez pasów bezpieczeństwa w strefie ruchu. Brak kultury, wyjeżdża z podporządkowanej jakby pierwszy raz jechał autem.