popieramy kierowcę. Zaparkował na błocie nie żadnym pasie zieleni, zachował należyty spokój wobec prowokatora. Najechanie na rower jest winą rowerzysty prowokatora, który odłożył rower częściowo na jezdni przez co jest sobie sam winny i w przypadku uszkodzenia samochodu ponieść całość kosztów.
A jeszcze na temat bólu dupy o nagrywanie. Cytuję:
"A co cię dupa boli, że nagrywa? Ma prawo to sobie nagrywa"
No właśnie raczej nie ma prawa. Stanowisko GIODO jest w tej sprawie jasne - nie można publikować informacji pozwalających na identyfikację osoby (już o wizerunku nie wspomnę...). Sama tablica rejestracyjna może i nie jest daną osobową, ale tu mamy:
To jak najbardziej pozwala na jednoznaczną identyfikację faceta i można sobie wyobrazić hipotetyczną sytuację, że jego żona ten filmik obejrzy, a jego tam wtedy o tej godzinie nie powinno być itp. Albo jakąkolwiek inną historyjkę, w każdym razie naruszona została jego prywatność.
Na moje ta publikacja jest niezgodna z prawem. Powtórzę: bardzo miło, że Pan Wojtek się przedstawił z imienia i nazwiska.
Zdecydowanie ten pan nie powinien przejeżdżać po Twoim rowerze. Jeśli rower został uszkodzony, to nazywa się to chyba niszczenie mienia i jest na to paragraf.
Na te śmieszne groźby "ja Cię namierzę" też (być może) jest paragraf. W każdym razie zabrzmiało to dość żałośnie.
Ale do ciężkiej kur*y zawiązanie akcji wygląda tak, że facet parkuje NA BŁOCIE, na J*BANYM KLEPISKU, a Ty - zachowując się jak skończony *&^*& - postanawiasz go nagrać, bo... no właśnie, pytam się, dlaczego?! To nawet nie jest trawnik, to jest cholerne błocko, w takiej sytuacji nawet warszawska Straż Miejska nie wystawia mandatu (bo przepis mówi o "pasie zieleni", a ten syf z filmiku ciężko tak nazwać). Ale nie, Ty - Wojciech G., Samozwańczy Obrońca Trawników - postanawiasz stanąć w obronie czegoś, co NAWET KUR*WA NIE ISTNIEJE. I widocznie strasznie Cię jara wkur*ianie ludzi - jak mały chłopczyk "a ja będę nagrywał, bo mi wolno, a co mi pan zrobi". To jest chyba jeszcze żałośniejsze od tego, co się dzieje potem. Zanim powiesz, że Cię obrażam - nie, po prostu krytykuję Twoje niedojrzałe zachowanie, jak potrzebujesz to przeczytaj jeszcze raz. I zanim zaczniesz truć, że nie jesteśmy na Ty - w internecie WSZYSCY jesteśmy na Ty, a jak coś się nie podoba, to wracaj na rower.
A, i to miło, że się przedstawiłeś z imienia i nazwiska.
I zanim napiszesz, że to przez takich jak on jest błocko, a kiedyś był trawnik - to nie ma nic do rzeczy, bo teraz trawnika nie ma i do widzenia. To jest sprawa służb miejskich, żeby tam zasiać trawę, a nie Twoja.
Przecież jak cię zauważył to zwolnił, nawet nie zajechał drogi w taki sposób, żebyś nie mógł pojechać w pierwszej kolejności... Każdy ma prawo się pomylić, nie mówiąc o motocyklistach, którzy jadą środkiem i wybierają pas tuż przed linią świateł...
Co za palant... Nie do wyprzedzenia na Puławskiej... Kilka razy w tygodniu mam z nim przeprawę - odbiorę furę z warsztatu to inaczej pogadamy bo tą małą osobówką Ci nie podskoczę...
https://www.facebook.com/wojtulu?fref=ts
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie profilowe tego kretyna, żeby wszystko się wyjaśnilo.