Wczoraj (18.10.2018) godz. ok. 18.00 uliczka przy banku na Kondratowicza. Wyjeżdżam z parkingu, a uliczka zablokowana przez Skodę Rapid WOT06900. Po prostu stoi na środku uliczki. Awaryjne nie włączone. Trąbię - może się zamyślił. Nic. Wysiadam i podchodzę - a w środku nikogo nie ma! Tymczasem kierowca wychodzi z pobliskich krzaczków. Musiał się odlać. Dlatego zatarasował samochodem uliczkę. Nie mógł przystanąć z boku. Musiał stanąć pośrodku, żeby iść się wyszczać w krzaki.
Typowy burak w starym bmw. Probujac jazdy bokiem wlecial w srodku warszawy na chodnik. Widac ze furmanka z gnojem to dla niego szczyt mozliwosci powozenia
Staje na ulicy 5 metrów przed pasami bo idzie po zakupy. Nie przepuścił na wspomnianych pasach, skręcił wbrew przepisom i prawie zatrzymał się trabiąc przy tym chyba na samego siebie. W KOŃCU BMW!
Nie najgorszy kierowca, a raczej najgorszy instruktor - oby jak najmniej takich w szkołach Nauki Jazdy!
A teraz quiz...
W jakiej kolejności powinny jechać auta na tym skrzyżowaniu. Krótki opis: Nagrywający (czyli ja) stoję na drodze podporządkowanej i jadę dalej prosto. Nauka Jazdy (L-ka) stoi na drodze podporządkowanej z zamiarem skrętu w lewo na drogę z pierwszeństwem. Żółty Seat jadący drogą z pierwszeństwem skręca w lewo w drogę podporządkowaną...Według mojej wiedzy, najpierw jedzie żółty Seat, następnie jadę ja, a na koniec L-ka...ale chyba ten instruktor uważa inaczej i nie zważając na nic pozwala kursantowi jechać dalej...No to jeżeli od początku tak uczymy przyszłych kierowców jeździć, no to później nie ma się co dziwić, że mamy to co mamy na drogach :-(
Kierowca tego auta w ulewna noc wjechalby na mnie na rondzie, nie potrafil wyhamowac co moglo sie skonczyc zderzka gdyby nie moj kop w hamulec. Troche wiecej wyobrazni zycze na przyszlosc temu kierowcy.
BToyota Celica, imetkowana JDM Otwock, wymusza pierwszeństwo, wyjeżdżając z miejsca parkingowego, na awaryjne hamowanie i zatrąbienie na znak że pakuję się komuś pod koła, reaguje fakiem i darciem ryja. Niech JDM się zastanowi kogo bierze pod swoje skrzydła.
Wczoraj (18.10.2018) godz. ok. 18.00 uliczka przy banku na Kondratowicza. Wyjeżdżam z parkingu, a uliczka zablokowana przez Skodę Rapid WOT06900. Po prostu stoi na środku uliczki. Awaryjne nie włączone. Trąbię - może się zamyślił. Nic. Wysiadam i podchodzę - a w środku nikogo nie ma! Tymczasem kierowca wychodzi z pobliskich krzaczków. Musiał się odlać. Dlatego zatarasował samochodem uliczkę. Nie mógł przystanąć z boku. Musiał stanąć pośrodku, żeby iść się wyszczać w krzaki.