Pierwsza - kierowcą jest typowy HomoSovieticus , który dopiero stawia pierwsze kroki w środowisku miejskim ( w rodzinnych stronach wóz stawiało się na polu )
Druga - na skutek nagłej awarii zwieraczy prowadzący został zmuszony natychmiast opuścić pojazd porzucając go w przygodnym miejscu.
Zamiast sie rzucać było podnieść i przestawić auto😊 przecież to łatwizna dla osp. Jednak niestety mur nie do przejścia 😊 stąd różne opinie o polskich osp, natomiast filmik wrzucili😊.
Osoba kierująca pojazdem prawdopodobnie choruje na upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim. Można to było wywnioskować podczas gdy w okolicach ośrodka "Exodus" zaczął przez otwartą szybę wykrzykiwać hasła typu "gościu jak ja kozak", "zara walę cię na łeb normalnie", oraz opowiadał co zrobi z matkami przechodniów kiedy rozrzuci na chodniku niebagatelną sumę 10000 zł.
Człowiek ten prawdopodobnie żył wcześniej w skrajnej biedzie, gdyż opowiadał o swag'u pozłacanym zegarkiem za 1000 zł.
Sprawa jest oczywista: BMW - i wszystko jasne!
Znaleźć kierowcę BMW, który nie jest patologią drogową (i społeczną...) - to tak, jak spotkać yeti: niby możliwe, niby istnieje, ale tak naprawdę to nikt tego nie widział...
Mam nadzieje, że tej tępej babie kiedyś zapali się mieszkanie/dom. A jak będzie dzwonić po straż to przyjedzie ze sporym opóźnieniem bo ktoś akturat zastawił wyjazd straży.
To byłaby sprawiedliwość.
Są dwie możliwości :
Pierwsza - kierowcą jest typowy HomoSovieticus , który dopiero stawia pierwsze kroki w środowisku miejskim ( w rodzinnych stronach wóz stawiało się na polu )
Druga - na skutek nagłej awarii zwieraczy prowadzący został zmuszony natychmiast opuścić pojazd porzucając go w przygodnym miejscu.