Zaparkował samochód obok pojazdu dla osoby niepełnosprawnej w taki sposób, że niepełnosprawny musiał się nakombinować, aby usiąść za kierownicą. Po co tak robić?
Chętnie po jego manewrach na bartyckiej spotkał bym sie z kierowca twarzą w twarz bo podwójna ciągła i próba spowodowania wypadku jest wystarczającym tematem do rozmowy.
Dzisiaj ok. 20:00 na Morskiej w Gdyni kierowca roomstera oznaczonego logiem "Power Boats" dwukrotnie pokazał, ile jest dla niego warte czerwone światło na sygnalizatorze, raz na skrzyżowaniu z Warszawską, a potem na przejściu dla pieszych. Lepiej ochłoń, chłopie, bo jeszcze komuś zrobisz krzywdę.
Dla takich ludzi powinno być osobne miejsce w piekle. Zastawia miejsce parkingowe by "na chwilkę" zapewne wyjść sobie gdzieś. Dlaczego nie skorzysta z tego miejsca, nie zrozumiem.
Na chodniku się nie parkuje :)