Oj no już bez skrajności, filary są tka zrobione w sklepach że praktycznie blokują jedną stronę drzwi; miejsca jest wystarczająco i nikomu nie szkodzi ani nie będzie to już nie popadajcie ze skrajności w skrajności; jeden z drugim gotów do oceniania, a czasem też warto spojrzeć na siebie
Duża ilość wolnych miejsc wokół, więc nikomu nie wadzi.
Tak się parkuje jak się dba o auto - chodzi o to żeby jakaś madka z bombelkami mu nie stanęła 30cm obok i dzieciary wychodząc nie walnęły mu w lakier drzwiami.
Po to są dwa pasy, żeby nimi jeździć, a potem jak jeden się kończy to się jedzie na suwak. Gdyby wszyscy się podzielili tymi pasami a nie stali jak pały na prawym, to by tam był dwa razy mniejszy korek. Nie wina tego gościa, że jako jedyny pomyślał.
Parkowanie na wysepce