"Jego królewskiej mości, kierownikowi leciwego audi s8 przeszkadzało, że ktoś śmiał go wyprzedzić i postanowił nauczyć mnie poprzez ukaranie - zatrzymując się co rusz i blokując ruch, zajeżdżając drogę itd. Ostatecznie i tak LRY wyszło na prowadzenie..."
Pani wyjechała na tzw. pełnej *** spod Galerii Kazimierz w Krakowie, przemieszczając się po ścieżkach dla pieszych, i wjechała na przejście, aby z niego włączyć się do ruchu.
Szczerze, to kiedy zobaczyłem ją jadącą w stronę przejścia, przez które akurat szedłem, byłem pewien, że to jakiś terrorysta, który jedzie taranować ludzi.
Po chodnikach się nie jeździ samochodami.