Ta, trzeba poznać pełne dane personalne kogoś, kto jest tutaj oczerniony za pomocą słów. Następnie go odwiedzić oraz - a jakże! - obić twarz.
Zdjęcie, film - to jest dowód. A słowa? Jak to zazwyczaj bywa w przypadku "słowa przeciw słowu" - zazwyczaj nic nie znaczą.
Proszę wybaczyć - ja rozumiem, że ta strona zezwala na wstawianie wpisów tylko słownych, ale wartość dowodowa owego wpisu jest dokładnie żadna. Powyższe słowa można wkleić na "tablicę rejestracyjną" dokładnie każdego użytkownika drogi.
Dobra, to jeszcze coś dopiszę.
Wy, tutaj, jak ktoś zostawi pieszemu 1m45cm to już chcecie kogoś bić.
Nie ma nic złego w dokładności. Więc tutaj dokładnie został złamany przepis.
Skuter miał tutaj pierwszeństwo, a taksiarz utrudniał mu przejad, poniewaź ten ma prawo do poruszania się całą szerokością swojego pasa, a taksiarz wyścibia nosa z miejsca, gdzie parkował.
Jak zaparkowałeś, to czekasz, aż będziesz mógł wyjechać na jezdnię, szczególnie, że tutaj nie ma ruchu w ogóle - co za niecierpliwy do bólu taksiarz.
Nie można sobie w połowie wyjechać na jezdnię, poczekać aż skuter przejedzie i dokończyć manewr włączenia się do ruchu. Taksiarz wjepał się przed skuterzystę, bo tak jeżdżą taksiarze, koniec dyskusji.
Ta, trzeba poznać pełne dane personalne kogoś, kto jest tutaj oczerniony za pomocą słów. Następnie go odwiedzić oraz - a jakże! - obić twarz.
Zdjęcie, film - to jest dowód. A słowa? Jak to zazwyczaj bywa w przypadku "słowa przeciw słowu" - zazwyczaj nic nie znaczą.
Proszę wybaczyć - ja rozumiem, że ta strona zezwala na wstawianie wpisów tylko słownych, ale wartość dowodowa owego wpisu jest dokładnie żadna. Powyższe słowa można wkleić na "tablicę rejestracyjną" dokładnie każdego użytkownika drogi.