Kolejny tak zwany "kierowca zawodowy", który to Ci powie, że ile to on kilometrów nie przejechał, gdzie nie był i co on wie (z pełnym szacunkiem do prawdziwych zawodowych kierowców, którzy przestrzegają przepisów).
Kierowca codziennie okupuje miejsce pod kebabem od godziny 10 przy samym wejściu. Ruszył byś dupe i przeszedł byś sie kawałek i by ci to nie zaszkodziła a wręcz pomogło. Nie polecam kebaba na śniadanie za to lepiej zjeść kanapkę
Pasażer na gapę w bagażniku.