Kraków, 15.11 godz. 21, kierowca przy próbie zaparkowania przywalił w zieloną astre I. Nawet nie wysiadł żeby sprawdzić czy nic się nie stało i odjechał zaparkować w innym miejscu. Brawo, gdybyś przydzwonił w merca S albo w to subaru z tyłu zachowałbyś się w ten sam sposób?
W astrze nic się wprawdzie raczej nic się nie stało, ale chodzi tu o samo zachowanie kierowcy peugeota
Kraków, 15.11 godz. 21, kierowca przy próbie zaparkowania przywalił w zieloną astre I. Nawet nie wysiadł żeby sprawdzić czy nic się nie stało i odjechał zaparkować w innym miejscu. Brawo, gdybyś przydzwonił w merca S albo w to subaru z tyłu zachowałbyś się w ten sam sposób?
W astrze nic się wprawdzie raczej nic się nie stało, ale chodzi tu o samo zachowanie kierowcy peugeota