Witam, Pan kierowca przewoził mnie ostatnio czuję się źle dał mi do picia jakiś dziwny napój. Straciłem przytomność na parę godzin po przebudzeniu czułem wielki ból odbytu, i brakowało mi całej gotówki no i karty.
Bardzo zły kierowca, wiózł mnie do szpitala, rano obudziłem się w jego bagażniku, bez wyrostka i dwóch palców. chyba nie mam też nerki. na dodatek zarazil mnie HIV. Jedzie jak wariat, właśnie przejechał jakąś babcie i rzuca w nią toporami. dalej mnie więzi pomocy
Kolega z zajęć wyrównawczych mojego syna. Bardzo pogodny, mimo znacznego opóźnienia intelektualnego. Potrafi z dwóch-trzech słów ułożyć zdania, ale nie rozumie nazw części ciała, ani przedmiotów.
Typ wygląda jakby był z dyskontu i faktycznie widać, że jest lekko używany, ale mi to nie przeszkadza. Tanio, w fajnym aucie, w weekendy nie ma problemu z dostępnością.
Ogólnie polecam, usługa z dojazdem do domu wliczona w cenę, ale jak ktos lubi to w lesie/ parku tez sie mozna umowic. Pan nawet podjeżdza pod dom i oferuje odwózkę 'po'.
Witam, Pan kierowca przewoził mnie ostatnio czuję się źle dał mi do picia jakiś dziwny napój. Straciłem przytomność na parę godzin po przebudzeniu czułem wielki ból odbytu, i brakowało mi całej gotówki no i karty.