Kolega (Król, pan i władca) twierdzi że w korkach korytarz życia jest dla niego a jego mały siusiaczek nie umie wytrzymać tego, że mijają go samochody na pasie dojazdowym więc stoi na dwóch i blokuje ruch.
Potrącił mi babcie na OTKu a potem zaczal krzyczeć dziwne okrzyki bojowe “ruch ruch chorzowskie psy”, wydaje mi się ze moze mieć autyzm. Nie pozdrawiam.
Dobry kierowca. Bardzo dobrze jeździ i prawidłowo parkuje.