Kierowca Audi to kretyn, ale nagrywający dał kretynowi pole manewru swoim wyścigiem spod świateł, później zwolnił, zajął jego pas i nagle przestało mu się spieszyć i zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście wszystko zgodnie z przepisami, ale to jest tylko prowokowanie patologicznych zachowań u kierowców-idiotów, którzy mogą to odebrać jako żłośliwość (co to właściwie było?), a że takich kierowców bez mózgu jak ten w Audi nie brakuje to nagrywający pośrednio stworzył duże zagrożenie i jest to naganne zachowanie. Tak samo jak toczenie się do świateł zamiast zgodnie z przepisami zatrzymać się przed linią zatrzymania (jak ja tego nie nawidzę).
o.o Jestem sławny...
Nie rozumiem o co ten bulwers. Było czerwone światło przy przejściu? Nie było. Miałem pierwszeństwo i tyle. Moglem tylko z kultury ustompić ale się śpieszyłem. Policja i tak to umoży bo nikogo nie potrącilem.
Zachowanie Pana w A3 oczywiście naganne, ale styl jazdy nagrywającego tez pozostawia wiele do życzenia. Na poczatku zapierdalasz, po to żeby za moment gwałtownie hamować przed przejściem. Brak konsekwencji, który może denerwować albo zostać odebrany jako złośliwość, piesi poczekaliby jeszcze z te 3,4 sekundy żebyście przejechali. De facto naraziłeś ich pośrednio na niebezpieczeństwo. Nie usprawiedliwiam Pana w Audi, ale trzeba spojrzeć szerzej na sytuację.
Kierowca Audi to kretyn, ale nagrywający dał kretynowi pole manewru swoim wyścigiem spod świateł, później zwolnił, zajął jego pas i nagle przestało mu się spieszyć i zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Oczywiście wszystko zgodnie z przepisami, ale to jest tylko prowokowanie patologicznych zachowań u kierowców-idiotów, którzy mogą to odebrać jako żłośliwość (co to właściwie było?), a że takich kierowców bez mózgu jak ten w Audi nie brakuje to nagrywający pośrednio stworzył duże zagrożenie i jest to naganne zachowanie. Tak samo jak toczenie się do świateł zamiast zgodnie z przepisami zatrzymać się przed linią zatrzymania (jak ja tego nie nawidzę).