Wielka baba ( inaczej nie można określić) zastawiła przejazd. Jak trąbnełam żeby się ruszyła to środkowy palec mi pokazała. Polecam myślenie - nie boli i kurs ogłady.
Prawdopodobnie auto należy do banku Santander i jeździ po Szczecinie jego pracownik. Czarna Toyota Corolla. Obserwując jego styl jazdy na odcinku od basenu Wds od Mickiewicza byłam świadkiem kilkukrotnego łamania przepisów ruchu drogowego, a szczytem było wyprzedzanie na odcinku, gdzie na torowisku jest podwójna ciągła. Prędkość też pozostawia wiele do życzenia. Po rondzie Pan ciśnie jakby leciał po autostradzie. Totalny brak wyobraźni i kultury jazdy.
Kierowca potrącił mi krowę na psach a obok jego siedziała Maryla Rodowicz i śpiewali barkę.Dolaczam moje zdjęcie z moją Bawarią