Psychopata, wyprzedza prawym pasem, na ostatnią chwilę wciska się na lewy pas i zajeżdża drogę. Po zwróceniu uwagi klaksonem złośliwie wyhamowuje pojazd za sobą, do tego stopnia, że na drodze gdzie obowiązuje prędkość 100 km/h jedzie się 30 km/h. Chcąc go wyprzedzić, aby nie sprawiać zagrożenia tak wolną jazdą , specjalnie zajeżdża pas aby uniemożliwić manewr. Kierowca sprawiał wrażenie, jakoby prowadził pojazd pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających.
strach dzielic jezdnie z takim kierowca. nagminnie i nadmiernie przekraczana predkosc, bardzo duza brawura jazdy i niebezpieczne manewry na drodze. nie pozdrawiam
Ruszając swoim paseratti z pod świateł przy jednej z poznańskich szkół wyemitował tyle spalin że konieczna była ewakuacja i odwołanie zajęć do końca dnia. W artykule było że zakopcił bardziej niż gagar na magistrali podsueckiej. Na następnych światłach wysiadł żeby dolać oleju bo startując z poprzednich już cały zużył.
Psychopata, wyprzedza prawym pasem, na ostatnią chwilę wciska się na lewy pas i zajeżdża drogę. Po zwróceniu uwagi klaksonem złośliwie wyhamowuje pojazd za sobą, do tego stopnia, że na drodze gdzie obowiązuje prędkość 100 km/h jedzie się 30 km/h. Chcąc go wyprzedzić, aby nie sprawiać zagrożenia tak wolną jazdą , specjalnie zajeżdża pas aby uniemożliwić manewr. Kierowca sprawiał wrażenie, jakoby prowadził pojazd pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających.